Kiedy w ramach plebiscytu Top for Dog pojawiła się możliwość przetestowania poduszki Pawillows premium – w pierwszej chwili wybuchnęłam śmiechem. Ale jak to ja – zaczęłam oglądać, wczytywać się i… zapragnęłam sprawdzić samodzielnie, co to za pomysł. Dziś chętnie podzielę się wrażeniami z testowania.
Pierwsze wrażenia o Pawillows premium
Moją pierwszą reakcją na zdjęcie poduszki Pawillows premium, poza śmiechem, było stwierdzenie, że to trochę creepy produkt. Ale chciałam ją przetestować i nie mogłam się doczekać, aż przyjdzie i pokażę ją Michałowi. Trochę żałuję, że nie nagrałam jego reakcji, bo minę miał bezcenną. No nic, wspomnienie musi mi wystarczyć. 😀
Ostatecznie, uważam, że te poduszki są mega słodkie. To rzecz, która może być świetnym prezentem dla psiary lub psiarza, którzy na punkcie swoich psiaków mają po prostu bzika (czyli, według mojej bańki: 99,9% psiarzy). A w sumie to nie tylko dla psiarzy! Poduszki mogą przedstawiać też koty, gryzonie czy jakiekolwiek inne zwierzaki.
No dobra, ale co to dokładnie jest?
Pawillows premium to poduszka z wizerunkiem pupila, tworzona na podstawie zdjęcia. Co ważne – mamy tu zabarwione włókna, które wiernie oddają wygląd sierści ze zdjęcia. Dzięki temu, że to nie jest naprasowana naklejka – gotowy produkt, z grubszego weluru, jest bardzo miły w dotyku.
Wypełnienie poduszki jest antyalergiczne i co istotne – nie ulega odkształceniom po praniu.
Aby otrzymać poduszkę spełniającą nasze oczekiwania, musimy zrobić odpowiednie zdjęcie zwierzakowi. Instrukcja, jak je wykonać znajduje się tutaj.
Forysiowa poduszka Pawillows premium
Nasze zdjęcie jednak się odrobinę „wyłamało” z konwencji, w której zazwyczaj powstają te poduszki. Chciałam, żeby została wykonana tylko na podstawie głowy, bo wydawało mi się, że taki kształt będzie po prostu wygodniejszy. Zespół Pawillows podjął rękawicę, choć ostrzegał, że dotychczas takich poduszek nie robił. Na szczęście – z efektu wszyscy byliśmy zadowoleni.
Zatem, jeśli macie swój własny pomysł na to, jak Wasza poduszka powinna wyglądać – śmiało kontaktujcie się z firmą i dogadujcie szczegóły!
Jak oceniam poduszkę Pawillows premium?
Poduszka, którą otrzymaliśmy – przeszła moje oczekiwania. Wywołuje uśmiech na twarzach mojej i Michała, a także osób, które nas odwiedzają. Nadruk jest niesamowicie realistyczny, więc kiedy poduszka leży na kanapie lub łóżku, gdzie widzimy ją kątem oka – czasem mamy wrażenie, że to Foryś na nas zerka.
Co ciekawe, wywołała też duże zainteresowanie samego Forysia. Początkowo, potraktował ją trochę jak swojego nowego pluszaka, rzucając się na nią z pełną gotowością do zabawy. Na szczęście, obyło się bez uszkodzeń. Jest wytrzymała i ogarza chęć szaleństw nie była jej straszna.
Ważnym dla mnie aspektem jest to, że można ją prać w pralce, w 40 stopniach. Jak mnie uważnie obserwujecie w internecie to wiecie, że jak coś nie nadaje się do prania w pralce, to nie nadaje się dla mnie. Tu, na szczęście mamy zgodność z Pawillows.
Z przymrużeniem oka
Kolejną zaletą poduszki jest to, że zawsze chętnie zapozuje do zdjęć, a my nie zbankrutujemy na smaczkach, będących wypłatą za modeling. 😉 Tak sobie myślę, że sprawdzi się też u tych osób, które opiekują się „niedotykalskimi” psami, a mają potrzebę się czasem przytulić. Poduszka nie odmówi!
Dodatkowo, można zabrać ją wszędzie tam, gdzie nie mamy możliwości zabrać psiaka. My na przykład zafundowaliśmy jej wycieczkę do kopalni złota na wakajkach. 😀
Co myślicie o takim produkcie? Jak zareagowalibyście na taki prezent? 🙂 A może już wpisujecie Pawillows premium na listę pomysłów na prezenty dla bliskich osób? Koniecznie dajcie znać w komentarzu/mailowo lub na forysiowym Instagramie!
[Wpis powstał na bazie współpracy reklamowej z Top for Dog – recenzja Pawillows]